Nazwa chemiczna i nazwa rodzajowa mogą być takie same, ale mówić o innych rzeczach. Węgiel też kojarzy się dosyć jednoznacznie, najczęściej w naszej głowie przyjmuje postać twardych czarnych bryłek, które są doskonałym materiałem opałowym. Jednak jeśli się zastanowić, to przecież diament to także węgiel, a wygląda zupełnie inaczej. Dwutlenek węgla, który wydychamy także zawiera w sobie węgiel (jako pierwiastek w związku chemicznym), a ma zupełnie inną postać i cechy.szafir_korund

Podobnie jest z aluminium, kojarzy się ze srebrnym miękkim i lekkim materiałem, który może być wykorzystany np. jako folia do pakowania żywności. Jednak jak wiemy z chemii, aluminium to łacińska nazwa pierwiastka: glin. Ten pierwiastek również tworzy różne związki chemiczne, w zależności od tego z jakim pierwiastkiem i w jakiej liczbie się łączy, tworzy związki o różnych cechach i właściwościach.

Wiele się słyszy o szkodliwości aluminium w kosmetykach, posądzane jest o powodowanie zapalenia gruczołów łojowych i potowych, silne podrażnienia i wysuszanie skóry, a nawet działanie rakotwórcze. Natomiast trzeba zwrócić uwagę, które dokładnie związki są rzeczywiście szkodliwe. W kosmetykach eco cosmetics, wykorzystywany jest korund, który w nomenklaturze INCI występuje pod nazwą Alumina. Alumina silnie kojarzy się z aluminium, ale to nie to samo. Korund (Alumina) jest jednym z najtwardszych i najbardziej stabilnych minerałów (wzór chemiczny Al2O3 – Tritlenek diglinu). W kosmetykach na słońce tworzy otoczkę wokół dwutlenku tytanu, nie podrażnia i nie wysusza skóry i jest całkowicie bezpieczny dla zdrowia.

Korund tuż po diamencie to jeden z najtwardszych minerałów, a jego odmiany to np. szafir lub rubin.

rubinowy_korund

Dla głębszego zrozumienia tej problematyki przywołajmy jeszcze przykład soli kuchennej, gdyż to nic innego jak chlorek sodu, jednak nie polecamy nikomu doprawiać ziemniaków chlorem, podobnie jest z korundem, mimo, że jest to tlenek glinu to ma zupełnie inne właściwości niż sam glin (który jest bardzo miękki). Za to wszystko odpowiedzialna jest chemia, połączenia poszczególnych pierwiastków, na różne sposoby i w różnych warunkach (patrz. węgiel – pod wysokim ciśnieniem i w wysokiej temperaturze tworzy się diament) mogą dawać zupełnie inne rezultaty. Dlatego nie ma powodu obawiać się Aluminy w kosmetykach na słońce.

Źródło (zdjęcia):
http://www.irocks.com/themed-galleries/fine-minerals-the-arkenstone-gallery-corundom-ruby-sapphire